Jestem pisarzem, duszą na wskroś artystyczną  – złośliwi wypomną, że nigdy w życiu nie udało mi się wydać żadnej książki, a pieniądze, które tak radośnie trwonię, to wyłącznie zasługa mojej zmarłej małżonki, a ściślej mówiąc jej pierwszego męża! Ludzie są okrutnie zazdrośni, nie ma na to rady! Lubię spać do południa, pić nawet podrzędny alkohol i palić drogie cygara, czasem zagram w karty. Wyrecytuję Ci pod oknem wiersze, a kiedy wypiję za dużo, to i serenadę zaśpiewam  – bez problemu również pojawię się na Twoim balkonie. Ewentualnie balkonie Twojej żony. Nie ukrywam, mam niemałą słabość do płci pięknej, jednak mówię sobie, że w dojrzałym wieku dwudziestu siedmiu lat nie można tracić głowy zbyt łatwo! Należy skupić się również na innych sprawach, dlatego też nurzam się w polityce  – całkiem niejawnie!, oczywiście  – wspierając Roskolników. Wśród nich jest niemało moich znajomych z Akademii, może jesteś właśnie jednym z nich?

Aleksei Karamazov

moje życie ma twoje imię

Irka Odrowąż

braknie mi słów i powiem  Prawdę jesteśmy stworzeni dla siebie ja dla siebie i ty dla siebie

Goranka Yaneva

mówię ci zmień się bo pójdziemy razem do piekła a ja nie chcę żebyś truła mi życie po śmierci

Izolda Volkova

Tęsknię, choć wiem, nie powinienem Zostałem sam, jak stoję z rozsznurowanymi butami. Mam pełen słoik słonych wspomnień o tobie.

Iskra Karamazow

Nie dokazuj, miła nie dokazuj, Przecież nie jest z ciebie znowu taki cud.

Vanya Gorchevsky

Nevena Drăculescu

Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę, Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę; Jednakże gdy cię długo nie oglądam, Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;

Najbardziej lubię planować na pw, zapraszam serdecznie! Nie gryzę, nie bez pozwolenia!