Nowy Meksyk, USA 22 lata błękitna neutralny żona |
Czw 19 Paź 2017, 16:19 | | Меня зовут
Awendele Kiwidinok Sorokina  Apacze są niesłusznie uznawani za bezwzględnych morderców i złodziei. Taki wizerunek został stworzony przez kino i telewizję, a później powtarzany ludziom, którzy nigdy nie byli w Ameryce. Mój ociec był inny, był tacy jak my. Romowie są podróżnikami, ciekawymi świata rozumiejącymi naturę, słyszącymi muzykę życia i zdolnymi tańczyć z wilkami na palcach wśród gorących prerii. Tam nas znalazł, syn rodu Vasilchenko, nazwisko brzmiące jak przewrotne przekleństwo zawsze wydawało mi się zabawne. Dynastia Starszyzny nie brzmiała obco, i my mieliśmy Starszyzny, w każdym plemieniu, w każdej wiosce, oni pilnowali naszego dobrobytu. Do czasu. Żaden Indianin nigdy nie chciał rezerwatu, nawet ci pozbawieni w sobie magii nie umieli dać się złamać, a pozamykać nas to jak próbować utrzymać krążący po niebie księżyc, zabronić słońcu wschodzić. Moja matka była zjawiskowo piękną kobietą, która dzięki swoim potężnym zdolnościom zaklinania ukrywała nasze plemię przed podjazdami białych ludzi. Do czasu, aż miłość do mojego ojca rozproszyła skupioną w niej energię i zginęła, teleportując nas do Meksyku. Wtedy obiecałam sobie, że nigdy nie będę kochać. Apacze Białych Gór Niezależnie, w którym miejscu na ziemi się zatrzymasz, zawsze będziesz centrum wszechświata. Bo jesteś centrum wszechświata, środkiem. Krąg życia to wiara, wiara to podróż, obserwacja, kręgi na wodzie, okręgi Twoich tęczówek, nawet ptaki wijące gniazda w kształcie koła. Wszyscy Apacze są bardzo religijni, wierzą że światem rządzi jedna istota, a każda rzecz ma duszę. Stale obserwuje nas stwórca, któremu należy oddawać hołd. Dawca życia. Życie, które dostałam było gorzkie, podarowane mi w prezencie z nadzieją na przetrwanie. Byłam córką Długiej Wody, nie mogli pozwolić mi zginąć podczas wewnętrznych wojen czarodziejskich plemion Wielkich Równin. Wiatr w miastach nie gra melodii, a ulice cuchną brudną, trującą wodą. Rosyjski jest melodyjnym językiem, ale trudnym, obcym, innym od indiańskich narzeczy, od angielskiego, czy hiszpańskiego, których nauka nie sprawiała mi trudności. Niemagiczni w tych okolicach są zupełnie ślepi, pozbawieni wszelkiej wrażliwości, nie dziwię się, że tak wiele rodzin chce się ich pozbyć. Widzę politykę antymugolską jako akt łaski, chodzić po ulicach tego miasta to jak chodzić wśród dzieci śpiących głębokim, czarnym snem. Ziemia Matka ziemia nie jest tylko symbolem naszej planety, nie jest tylko matką. Ziemia dla Apacza jest religią i należy do wszystkich, Apacz bez ziemi jest jak chrześcijanin bez kościoła. Ludzie wracają do swoich matek nawet po zawarciu małżeństwa.Mam nową matkę, nową rodzinę, nową ziemię, która jest cicha i zimna, po której nie można stąpać boso bez odmrożenia sobie stóp. Syberia jest trochę jak wielkie równiny, ale tylko trochę, jest cichsza, spokojniejsza, bardziej niebezpieczna. Myślę, że ta przestrzeń nie ma w sobie miłości, ale ja tę miłość tu stworzę. Inaczej zwiędnę i uschnę jak zaniedbany kwiat - choć wcale niczego mi nie brakuje. Ba, wymyślam coraz to głupsze kaprysy, które on spełnia bez wahania, choć bardzo rzadko patrzy mi w oczy i czasem z trudem powstrzymuje komentarz. Chcę złamać jego barierę, pokazać mu jak tańczy przy rzece trzcina, obudzić go, ale on - on jest z górskiego kryształu. Ogień Ogień pochodzi z serca dlatego trzeba stale podtrzymywać płomień by utrzymać w rodzinie miłość i jedność. Rosja to brak ognia. Słowiańska magia jest inna, ma swoje ścieżki, ma wytyczne i dziedziny, ma specjalizacje. Uczę się przekładać moją wiedzę na te niepojęte słowa i gesty, jednak wciąż wierze w stare prawdy mojej matki. W tym domu palę w kominku. Ciągle. Nic mnie nie obchodzi, że zbliża się lato, w domu musi być ogień. Ojciec opowiadał mi o wielkich romskich ogniskach pełnych tańców i zabawy. Syberia jest zimna i to zimno wślizguje mi się do domu. Nie chcę zimna. Tylko ogień, choćby miał ich wszystkich tu spopielić, roztopić ich lodowe skorupy, niech będą wilgotni, niech będą wodą, woda to życie. Woda Płynąca woda jest symbolem oczyszczenia, symbolem przetrwania i nieubłaganego przemijania czasu. Bez wody nie ma życia, jest czystością i płynie przez Matkę Ziemię jak krew w żyłach człowieka. W wodzie myje się kryształy, wodą poi się zwierzęta, woda daje jedzenie i zabiera zmarłych. Miałam kaprys, chciałam rzekę. Zrobił to, nie wiem jak i nie wiem kiedy, wychodzi z domu zanim zdążę opowiedzieć mu swój piękny, kolorowy sen. Jesteśmy razem, ale daleko. Przyjeżdżam na obcą ziemie, a ten świat krwawi tragediami. Śmierć goni śmierć, polityka, obowiązki, siedzę w domu i czekam jedynie aż przyjdzie. Przed domem płynie strumień, wystarczająco głęboki, by w nim usiąść, jednak na tyle płytki, by przejść na drugą stronę. Atsa jest czarodziejem innej magii, piękny, biały, o jasnych włosach i zimnych oczach. Atsa. Orzeł. Powietrze Wiatr przynosi i zabiera deszcz, z nim tańczą szamani i liście na drzewach. Może gładzić wilcze futra lub łamać potężne drzewa. Tańce plemienia to umiłowanie wiatru, ruchu, energii napędzającej każdy inny żywioł. W powietrzu płyną ptaki, płynie On, Orzeł. Chcę mu pokazać, że tak jak wiatr nie zna przeszkód, tak i on nie ma sobie równych. To moja rola, to zawsze była moja rola. Kobiety Białych Gór są korzeniami, łączącymi plemiona ze światem. Teraz ja jestem korzeniami, a oni, zimni i odlegli, są moim plemieniem. Wszyscy równie chłodni, wszyscy milczący, nie mają połączenia, potrzebują mnie, mojej matki, naszej Matki i Wszechbytu. Atsa i jego rodzeństwo, jego niechętni starsi, patrzący z dystansu, potrzebujący miłości. Szkoda, że przyrzekłam nigdy nie kochać.
Ostatnio zmieniony przez Adela Sorokina dnia Wto 24 Paź 2017, 18:57, w całości zmieniany 3 razy |
|
| |
Sro 25 Paź 2017, 23:18 | | Здравствуйте! Co tu robisz, Awendele? To nie jest miejsce dla ciebie, mała Indianko. Wracaj tam, skąd pochodzisz. Wiem, że płyną w Tobie romskie korzenie, ale nic dobrego Cię tu nie spotka. Nie ma tu słońca, które swoimi promieniami przyjemnie łaskotałoby Cię po twarzy. Jest za to chłód i zimno, a przecież widzę, że ich nie lubisz. Myślisz, że ogień w kominku pomoże Ci je rozpalić? Bonusy za kartę postaci +4 | Okultyzm | +3 | Wiedza magiczna |
W prezencie otrzymujesz ode mnie zestaw dwunastu kolorowych kości do gry, które podarował Ci ojciec. Są niewielkie – wszystkie mieszczą Ci się w jednej dłoni – i wykonane są z kamieni szlachetnych. Każda z kości, w zależności, z jakiego minerału została wykonana, posiada szczególne właściwości – morganit odpowiedzialny jest za koncentrację, heliodor sprzyja szczęściu, rubin uspokaja i wycisza umysł, a szafir odgania złe duchy. Na zakończenie Stworzona przez Ciebie karta postaci została zaakceptowana, w związku z czym otrzymujesz na start 800 punktów fabularnych do wykorzystania w punkcie Mistrza Gry. Możesz już bez przeszkód zacząć rozgrywkę na forum, lecz przed rozpoczęciem fabularnych przygód Twojej postaci prosimy o skrupulatne uzupełnienie pól w profilu. Warto również wnikliwie zapoznać się z tematami zamieszczonymi w dziale fabularnym. W razie jakichkolwiek wątpliwości, problemów lub sugestii odnośnie rozwoju naszej magicznej społeczności, zachęcamy do kontaktowania się z administracją forum. Życzymy ciekawych rozgrywek w grze i przyjemnego spędzania z nami czasu! |
|
