5.05.1999

---

Kwesta na rzecz poszkodowanych i odbudowy Muzeum Sztuki Magicznej

Żałoba po ofiarach tragedii i ponadczasowych dziełach sztuki wciąż goreje w naszych sercach, zaledwie kilka dni po tym, jak doszło do bestialskiej zbrodni na kulturze magicznej Rosji. Z radością jednak przekazujemy naszym Czytelnikom ogłoszenie o kweście organizowanej przez nowo mianowanego Nestora rodu Zakharenko, Kosmasa, na rzecz poszkodowanych ofiar i odremontowania zniszczonej w zamachu fasady budynku Muzeum Sztuki Magicznej. Nie ma wątpliwości, że jest to inicjatywa godna podziwu, wysiłek w kierunku zjednoczenia społeczności tak podatnej w ostatnim okresie na wpływy z degenerackich, buntowniczych środowisk. Tym bardziej zasługuje na uznanie fakt, że organizator zbiórki utracił w wyniku zamachu ojca, a jedna z dynastii w szeregach Starszyzny – swego duchowego przewodnika, Eliadesa Zakharenko, a mimo swej rozpaczy koncentruje się na odbudowie zabytku będącego ozdobą naszego miasta i przyjaznych, ufnych relacji z całym społeczeństwem. Kwesta odbędzie się już za dwa tygodnie, dwudziestego maja, w ogrodach Pałacu Sprawiedliwości o godzinie czternastej, a zaproszeni są wszyscy chętni czarodzieje wesprzeć tę inicjatywę. Prócz ofiarowania datków bezpośrednio i charytatywnej licytacji, dla biorących udział w kweście przewidziane są różne atrakcje.

Potworna okolica

Biała Gwardia potwierdza, że po haniebnym zamachu  na Muzeum Sztuki Magicznej zauważono w jego okolicy obecność strzyg, wodników i innych upiornych stworzeń. Wcześniej ta część Petersburga była wolna od takowych problemów, tym bardziej, że obecność magii jawiła się raczej w znikomej ilości ze względu na bliskość mugoli. Do tej pory bestie wychodziły na powierzchnię z kanałów tylko na Mahali, w okolicy zdesakralizowanej cerkwi św. Eliasza, przeniosły się więc bardzo daleko od swojego dotychczasowego siedliska. Do tej pory nie odkryto przyczyny zwiększonej aktywności tych niebezpiecznych istot, które z reguły trzymają się raczej naturalnych zbiorników wodnych, a nie zamieszkują podziemia miast. Niektórzy znawcy jednak podejrzewają, że wybuch bomby mógł spowodować ich migrację na nowe terytoria w obrębie Petersburga.
Zarówno Biała Gwardia jak i Ministerstwo Magii proszą o zachowanie spokoju i szczególnej ostrożności w tych dwóch miejscach, aż do momentu odnalezienia źródła problemu i jego rozwiązania. Przypominają również, że strzyga jest wysoce niebezpieczną krewną wuparów i może stanowić śmiertelne zagrożenie dla nieuważnych osób – szczególnie nim napije się krwi, wtedy jest półprzezroczysta – a wodnik ma w zwyczaju topić każdą osobę, która go zirytuje. Łatwo go też nie zauważyć ze względu na jego niski wzrost (z reguły ma do metra wysokości). Ich „wyjścia na miasto” są szczególnie widoczne w nocy, jednakże zdarzają się także w biały dzień, nawet w samo południe. W razie zauważenia obecności jakichś demonicznych stworzeń w zupełnie innej niż wspomniane okolicy, Ministerstwo Magii prosi o natychmiastowe zgłaszanie tego faktu gwardzistom, którzy jak najszybciej upewnią się, że dane miejsce jest bezpieczne, a w razie istnienia zagrożenia, szybko podejmą odpowiednie działania.