Tibilisi, Gruzja 31 lat błękitna za Raskolnikami pielęgniarka, dobra dusza, psotnik, kwatermistrz raskolników |
Nie 06 Sty 2019, 22:56 | | sokół poezji bo tak się nazywał fruwak Waltera Mitty |
|
|
Nie 03 Lut 2019, 17:19 | | Szara koperta bez adresu ni nadawcy. Na tylnej stronie, tuż nad gładkim, lśniącym lakiem widnieje wypalony symbol czarnego słońca. Boże Słońce, wiem, że nie byłem posłuszny Twojemu Prawu i że mój grzech oddziela mnie od Ciebie. Pragnę odwrócić się od mojej grzesznej przeszłości i zwrócić się ku Tobie. Proszę o przebaczenie moich grzechów i pomoc w prowadzeniu życia, które będzie się Tobie podobało. Wyrzekam się czarów, niech wola słońca spali jej ślad w mojej krwi świętym ogniem. Tworzycielu Świata! Otwieram ci drzwi mojego serca i zapraszam, abyś stał się Panem mojego życia i panował w moim sercu od teraz na zawsze. Zabierz plugawe dziedzictwo przodków, zabierz kalectwo magicznych zdolności. Proszę, ześlij swoją wolę, by pomogła mi być posłusznym i pełnić wolę Słońca do końca mojego życia. Modlę się w imieniu Wszystkich.Zawróć ze swojej ścieżki, grzeszniku, póki jeszcze jest nadzieja. Porzuć ciemność, którą osłonić twe oczy chce Wasza władza. Pozwól Słońcu nadać kształt swojemu kalekiemu, pozbawionemu wartości życiu. Żyj w zgodzie z naturą wszechrzeczy, poddaj się, powróć do korzeni świata, wyrzeknij abominacji czarów, gdyż na tej pełnej ciemności drodze czekać cię będzie jedynie śmierć. Módl się. |
|