Valeriya Dolohova
Valeriya Dolohova
Gnijąca młoda panna Tumblr_oom8oeRwxk1vcvupko3_400
Ufa, Rosja
26 lat
wupar
błękitna
neutralny
brak
https://petersburg.forum.st/t1332-valeriya-dolohovahttps://petersburg.forum.st/t1334-valeriya-dolohova#5735https://petersburg.forum.st/t1335-gnijaca-mloda-panna#5737

Sro 22 Lis 2017, 20:49
Valka Dolohova

  Najchętniej przyjmuje relacje z przeszłości, są najbardziej logiczne, gdyż Valka prowadzi teraz raczej życie samotnika. Ukocham za jakiegoś niedoszłego narzeczonego, koleżanki, osoby, które znosiły jej słodki charakterek i tego typu sprawy.
 Jeśli chodzi o relacje współczesne, po jej śmierci... cóż. Jeśli masz ciekawy pomysł, to zapraszam :D

Mikhail Dolohov
- Co robisz?
- Nie mam teraz czasu Valeriya.
- Nawet dla mnie?
Odpowiedziała jej jedynie cisza, więc Val podbiegła do swojego brata i przytuliła go od tyłu, czując jak cały się spiął, jednak jej to absolutnie nie przeszkadzało. Jeszcze kiedyś go do tego przyzwyczai.
- Wiesz, że tego nie lubię.
- Też cię kocham.
I odbiegła.
   
Filipa Karamazova
- O, patrz na to... zaraz ta młoda Dolohova przyczepi się do Filipy, ale będzie zadyma... Karamazova pewnie jej nienawidzi.
- No co ty, ty nie wiesz? To są najlepsze przyjaciółki od dzieciństwa
- CO?! Jakim sposobem one się nie pozabijały?!
Rozmówca tylko wzruszył ramionami. Nikt tego nie wiedział, to była nierozwikłana zagadka przyjaźni Fifi i Valki.  
 
Iskra Karamazova
- Ahahaha... Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?!
- Nie chcesz wiedzieć!
- I się nigdy nie dowiem, bo mnie nie złapiesz!
- Jeszcze się przekonasz!
Valka popędziła swojego konia jeszcze mocniej i pognała dalej w las. Zaczęła się śmiać, czując jak wiatr rozwiewa jej włosy. Śmiechy i chichy dwóch dziewczyn rozbrzmiewały echem pomiędzy drzewami.
 
Jasmin Vasilchenko
- Miałeś napisać chamie skończony, złamasie pieprzonny! Nigdy nie napisałeś, jak mogłeś ciulu! Cóż... teraz nie będziesz miał już okazji. Jestem martwa, ale i tak cię dalej nienawidzę.
Mamrotała do siebie, widząc go w ciemnej alejce. Miał szczęście, że był za duży tłum, bo inaczej stałby się jej ofiarą.  
Jadwiga Wrońska
- Błahahaha! Komicznie wyglądasz teraz.
- Nie chichraj się, tylko mnie pocałuj!
- Już, już... co ty taka władcza dzisiaj?
- Cicho bądź Dolohova!
- Uuu.. Po nazwiskach? Musi być coś na rzeczy, okres się zbliża?
Pocałowała czule Jadwigę i obie się przewaliły na łóżko, by się trochę zrelaksować i razem pobawić.

   

Skocz do: