Anna Lefèvre
Anna Wrońska
Anna Wrońska
Anna Lefèvre Tumblr_mskalzWI2k1snyyflo4_250
Moskwa, Rosja
28 lat
czysta
za Starszyzną
tłumaczka w Ministerstwie Magii
https://petersburg.forum.st/t594-anna-lefevre#1014https://petersburg.forum.st/t706-anna-lefevre#1482https://petersburg.forum.st/t707-anna-lefevre#1483

Wto 21 Mar 2017, 17:40
Меня зовут
Anna Lefèvre



DATA URODZENIA: 5 marca 1971 / NAZWISKO MATKI: Lazareva / WIEK: 28 lat
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Moskwa, Rosja / STATUS KRWI: czysta
STAN MAJĄTKOWY: bogaty / ZAWÓD: bibliotekarka / KORGORUSZ: gronostaj


ALCHEMIA: 8 / FAUNA I FLORA: 9 / LECZNICTWO: 10 / MAGIA KREATYWNA: 17
MAGIA ZAKAZANA: 8 / OKULTYZM: 8 / SIŁA: 8 / TRANSFIGURACJA: 14
WIEDZA MAGICZNA: 17 / ZAKLĘCIA I UROKI: 15 / SZCZĘŚCIE: 4 / TALENT: 2


Nie cieszysz się?
W ogólnym rozrachunku wszystko poszło przecież jak należy. Do dyplomu z Koldovstoretz dołączył ten z Uniwersytetu; dobrze, że ma większe mieszkanie – będzie się kurzył z większą klasą. Włosy wpadają do oczu tylko jeśli zapomni je spiąć i pochyli się nad książką. Już nie są kręcone jak kiedyś, teraz jest więcej czasu, można wyprostować je przed lustrem, cały dzień wyglądać dojrzalej. Już się nie zdarza, by mylić ją z uczennicą.
Już nie, już nie. Jak to się wszystko stało, że już nie ma poszukiwania przygód w zaciszu domowym. Jak znajdzie się zapodziana przed kilkoma dniami skarpetka – to już wydarzenie. Jak zatnie się płyta i Morrison bite godziny będzie śpiewał o dziewczynie z Love Street nawet nie przesunie igły gramofonu, obieca sobie za to, że na tę Love Street i na wszystkie inne ulice w końcu pojedzie. Po ślubie. Ma przecież czas; przeszłość, przyszłość, wszystko jedno.
Pogoń, taka która może rozwiać włosy, jakby zwolniła, bo Anna stopniowo wytracała część złudzeń. Kiedy po studiach nie skorzystała z okazji wyjazdu na wykopaliska do Egiptu, zaczęło się. Zderzyła się z rzeczywistością jak mały fiat z pniem drzewa i okazało się, że zawsze coś ją tu trzyma. Przeniosła się do Petersburga nie za narzeczonym, a dopiero po śmierci ojca – wraz z nim zniknęła większość „skarbów”, które konstruował z zebranych wspomnień - Camus, Baker, Morrison, Fitzgerald, Dean; papa pieczołowicie podczas swoich podróży zbierał od ich agentów, przyjaciół, wrogów wspomnienia i nie chcąc, by ginęli na zawsze ogrom pracy włożył w konstruowanie ulotnych, choć niemal już kompletnych postaci.
Nigdy nie zasłynął swoją wrażliwością, a jedynie precyzyjną robotą; myślodsiewnie Etienne’a Lefèvre sprzedają się świetnie na terenie całej Francji, więc Anna wciąż pracuje li tylko dla pozorów.
Obiecywała sobie wielokrotnie, że stażem w Akademii zakończy zwyczajność swojej kariery. Zdeterminowana, by zachwycać się wciąż i wciąż odebrała tytuł magistra historii i… przyjęła posadę bibliotekarki na uniwersytecie w Petersburgu. Tymczasowo oczywiście. Planuje w końcu ślub, żal by było znowu odkładać, skoro już to jedno nieprawdziwe szczęście udało jej się dogonić, a nawet włożyć nieco pracy w jego urzeczywistnianie.
Ładnie tak, budzić się i wyjrzawszy przez okno widzieć Teatr Mariński, widzieć życie, które sadowiło się przed nią wygodnie i czeka skulone w tej zgniłej zieleni. Premiery, proporce, wyszywanie motta na serwetkach, wakacje w męcząco sielankowych kurortach. Kiedyś nie lubiła wakacji, bo były z nim i były najgorsze; teraz wyczekuje, aż dwa tygodnie urlopu miną, by wrócić do biblioteki i wydawać studentom książki, próbując jednocześnie przekonać się, że wykonuje przydatną pracę.
Lubiła uczyć, lubiła, gdy jej słuchano, a pracuje w ciągłym otoczeniu ciszy. Może liczyła, że wciąż podnosząc i przekładając ciężkie tomy w końcu choć raz porządnie się zmęczy. Tego jednego nie osiągnęła chyba jeszcze, a lubi przecież równie mocno myśleć, że prowadzi życie uporządkowane i pełne. Zupełnie jak katalog. A, jak Anna – to proste. B, C, D… na każdą literkę coś się znajdzie – miasto albo tytuł książki. Imię przyjaciela, kuzynki, ojca, stryjenki, dowódcy nieudanej ofensywy pod Szczebrzeszynem w tysiąc osiemset czterdziestym siódmym. Anna doskonale pamięta, Józef miał na imię.
Nie cieszysz się?
Czasem się zdziwi, kiedy na komodzie zostanie szalik, albo w pudełku z biżuterią znajdzie się porzucona z niedbalstwa spinka do mankietu. Bardzo przywykła, by tęsknić i nie dość, że tak naprawdę powinna się gniewać, to i nie tęsknić trudno, kiedy przecież szalik leży. A wczoraj nie leżał i jutro też być może leżał tam nie będzie – komoda nie będzie równo zakurzona. Dwa kubki będą czekały w zlewie na umycie, a ona będzie musiała jakoś się pogodzić z tym, że nie ma już za bardzo na co czekać. Dwadzieścia osiem lat – mogłaby już i tak zostać oskarżona o marnowanie czasu, kiedyś w starych rodzinach dwudziestolatki wychodziły za mąż, a na bzdury podobne pobieraniu edukacji bądź dwuletnim zniknięciom nie trwoniono lat.
Świat jednak, czemu na dowód fakt, że nie nosi się już bufiastych rękawów ani pobielanych peruk, poszedł do przodu i nikt Anny jeszcze nie wydziedziczył.
A może wtedy byłaby szczęśliwsza. Może nie miała by czasu zastanawiać się tyle, bo zmartwieniem by było, co zrobić jutro na obiad i czy ma za co to kupić. Może zmieniałaby śmielej pracę, miejsce zamieszkania, przerwałaby zastój wynikający z braku potrzeb podstawowych, z braku pośpiechu.
Nie cieszysz się?
No jakoś nie.
Ale to już chyba tylko twoja wina.

Mistrz Gry
Mistrz Gry

Wto 21 Mar 2017, 18:37
Здравствуйте!

Aniu, tyle się zdążyło wydarzyć przez ostatnie kilka lat. Powrócił Twój marnotrawny narzeczony, zdążyłaś ukończyć kurs historii magii na Petersburskim Uniwersytecie Magicznym, by później przyjąć posadę bibliotekarki. Masz już dwadzieścia osiem lat, wszystko zdaje się powoli układać, ślub tuż-tuż, ale czy czujesz się szczęśliwa? Czy to jest to, czego pragniesz?

Bonusy za kartę postaci

+5
Wiedza magiczna
+3
Magia kreatywna
+2
Zaklęcia i uroki

Poza tym w drobnym upominku otrzymujesz ode mnie wisiorek wykonany z ilmenitowych trybików. Mogłoby się wydawać, że to jedynie niewielka, dość tandetna na pierwszy rzut oka ozdoba, sentymentalny drobiazg od zafiksowanego na punkcie zegarów i myślodsiewni ojca. Nic bardziej mylnego! W wisiorku przechowywać możesz najbardziej sekretne wspomnienia i tylko Ty jesteś w stanie je z niego wydobyć. Korzystaj z niego dobrze.

Na zakończenie

Stworzona przez Ciebie karta postaci została zaakceptowana, w związku z czym otrzymujesz na start 800 punktów fabularnych do wykorzystania w punkcie Mistrza Gry. Możesz już bez przeszkód zacząć rozgrywkę na forum, lecz przed rozpoczęciem fabularnych przygód Twojej postaci prosimy o skrupulatne uzupełnienie pól w profilu. Warto również wnikliwie zapoznać się z tematami zamieszczonymi w dziale fabularnym. W razie jakichkolwiek wątpliwości, problemów lub sugestii odnośnie rozwoju naszej magicznej społeczności, zachęcamy do kontaktowania się z administracją forum. Życzymy ciekawych rozgrywek w grze i przyjemnego spędzania z nami czasu!


Skocz do: