No Welesie, znasz Agatę jak nikt, nic dziwnego, bogowie to chyba tak mają, że nawet o śmiertelnikach powinni wiedzieć sporo, obyś ją w swojej opiece miał, jak wróci w te rejony polować z błyskiem w oku na demona, bo z nim to już raczej tak łatwo nie będzie jak z bieda aitwarem, a jak widać i do niego musiała mieć podejście.
Skinęła głową na pytanie Fyedki, na pewno się go da oswoić, chociaż nie wiadomo ile czasu mieszkał tutaj sam, dwa razy dłużej pewnie jej zejdzie zaprzyjaźnienie się z wężem, a kiedy to w końcu nastąpi to wąż pewnie zdechnie, bo tak to się działo ostatnio w życiu Agaty, że wszystko niedobrze.
Myślałem, że nie lubisz zwierząt.
Taka skupiona była na aitwarze, ale ją to zdanie na chwilę wyrwało z bezruchu, głowę odwróciła przyglądając się Fyodorowi z bliska, bo skoro obok klęknął, to na pewno go centymetry miała przed nosem. I twarz jego lustrowała wzrokiem, powoli brwi unosząc lekko, jakby mogła z tych karamazovych rysów odpowiedź na to stwierdzenie wyczytać zarówno dla siebie i dla niego, bo sama nagle zaskoczona, bo się w tym łapaniu aiwtara kryło chyba coś więcej niż lubienie i nielubienie zwierząt. Nie odpowiedziała ostatecznie, znowu wzrok kierując na węża i już łapę po niego wyciąga, bo węża należy łapać delikatnie i wcale nie jest to ruch taki trudny, chyba, że warunki bardzo niesprzyjające i zwierzę gotowe do ataku, ale ten tutaj, to tylko iskrami sypnął, na co się Agata uśmiechnęła szeroko bardzo i zupełnie nie tak, jak to miała w zwyczaju i nie poznaję jej, wychodzi na to, że posiadanie pupila jest w jej przypadku doskonałą odpowiedzią na problemy.
- Brawo, pięknie! Jaki mistrzowski snop iskier! - Pochwaliła stworzonko głosem, którym się zawsze zwracają właściciele do swoich kotków i piesków zadowoleni, chociaż ten snop ani mistrzowski ani piękny, tak samo aitwar, ale to już było wspomniane, że chyba są oboje w podobnym stanie. Nie przejmując się absolutnie mini pożarem, ani towarzyszem wstała i z kucków i opuściła menażerię, zastanawiając się już jak tu doprowadzić węża do porządku i jak go nazwać.
Wróciła jednak po chwili, drzwi znowu skrzypiące popychając nogą i zajrzała do środka.
- Fyeda, idziesz? - Jakby nie było zdążyli się już przed całą tą serią wypadków na coś umówić.

Agatka zt.

The member 'Agathe Zakharenko' has done the following action : Kostki

---

'k20' : 17, 5

Nic nie powiedział, kiedy Echo się na niego zdziwiona spojrzała, tylko też się na nią patrzył, zupełnie bez słowa, jakby załapał, że tu niekoniecznie o żukowęża chodziło, choć mimo wszystko pewności nie miał czy dobrze rozumie intencje dziewczyny w zaklinaniu magicznych gadów.
A potem to biedne, głupie stworzenie podpaliło okolice własnego legowiska. Fyodor aż się zdziwił, że ta stara menażeria z tak nieodpowiedzialnym lokatorem jeszcze nie poszła z dymem, no i spojrzał się zdziwiony na Agathe, gdy ta bieda aitwara pochwaliła. Za co tu chwalić? I czy to podpalenie było oznaką radości czy groźbą? Kto tam wie, on na pewno nie, w końcu na zwierzętach się nie zna. Może Saran byłaby w stanie mu coś więcej powiedzieć, ale jakoś nie miał ochoty jej o to pytać. Może kiedyś, jeśli uda im się jakimś cudem dogadać.
- Patok - spróbował ugasić płomień, który pojawił się po wypuszczeniu iskier przez nowego i niespodziewanego pupila Zakharenko. Niestety, miał dziś pecha do zaklęć, więc nic mu to nie dało. Zostało mu więc zadeptać zaprószony ogień, co też bez wahania uczynił, nie chciał się przyczynić w końcu do pożaru części albo i całości Pałacu Sprawiedliwości. Zakharenko to biedny ród, pewnie by się długami zasłonili, a jego ojciec pewnie już nie patrzyłby na jego czyny z przymrużeniem oka po takim skandalu. Choć w sumie Echo by ich raczej nie wydała, Biała Gwardia słabo działa, może nikt by nigdy prawdy nie odkrył i zwalono by pożar na Czarne Słońce. Karamazov jednak nie chciał sprawdzać tej teorii.
- Idę, idę - odpowiedział swej towarzyszce. Myślał, że zawalczą z tą demoniczną siłą, ale nie miał ochoty robić tego sam. Dlatego bez wahania wyszedł z budynku, na wszelki wypadek zatrzasnął kłódkę (w końcu nie chciał, żeby przez niego jakiś demon stąd wyleciał) i dołączył do Agape.

Fyodor z tematu

The member 'Fyodor Karamazov' has done the following action : Kostki

---

'k6' : 3, 5