Yelizaveta Dolohova
Yelizaveta Dolohova
Tiberius Tumblr_ooifndvChq1up33koo3_250
Ufa, Rosja
25 lat
błękitna
neutralny
alchemiczka, nieoficjalnie trucicielka
https://petersburg.forum.st/t2038-yelizaveta-dolohovahttps://petersburg.forum.st/t2040-yelizaveta-dolohovahttps://petersburg.forum.st/t2039-trucizna-jest-bronia-kobiethttps://petersburg.forum.st/t2041-tiberius

Pon 12 Lis 2018, 18:58
Tiberius
Piękny, majestatyczny i równie groźny, czarny orzeł imieniem Tiberius, został podarowany Lizavecie, kiedy udała się do szkoły. Odtąd jest jej wiernym kompanem, który w obecności swej właścicielki z drapieżnego ptaka, zamienia się w potulne zwierzę, pragnące atencji swej pani.  
Agathe Zakharenko
Agathe Zakharenko
Czysta wódka ani honoru, ani munduru nie plami.
Odessa, Ukraina
28 lat
błękitna
za Starszyzną
łowca Batalionu Specjalnego Białej Gwardii, sierżant
https://petersburg.forum.st/t1954-echo-zakharenkohttps://petersburg.forum.st/t1956-zakharenko-ehttps://petersburg.forum.st/t1957-agathehttps://petersburg.forum.st/t1958-tsipouro

Sob 12 Sty 2019, 16:39

03.08.1999

Lizka


Wróciłam do Petersburga w ubiegłym miesiącu, pewnie wuj Ci mówił. A może ktoś inny. Może nikt. Nie wiem.
Dawno się nie widziałyśmy, co? Nie kontaktowałam się z Tobą, bo nie kontaktowałam się z nikim, poza ojcem, na samym początku, ale to nie istotne, w każdym razie - przepraszam.

Mama wspominała mi, że wyrobiłaś sobie całkiem niezłą markę alchemiczną. Gratuluję! Jak się czujesz? Mam nadzieję, że dobrze.

Nie będę ukrywać, że chętnie spotkam się z Tobą aby porozmawiać na temat Twoich umiejętności i moich drobnych problemów, na które być może mogłabyś znaleźć rozwiązanie. Gdzie teraz mieszkasz? Albo raczej powinnam pytać - czy dalej mieszkasz tam, gdzie trzy lata temu?

Ściskam,
Agape Zakharenko

Agathe Zakharenko
Agathe Zakharenko
Czysta wódka ani honoru, ani munduru nie plami.
Odessa, Ukraina
28 lat
błękitna
za Starszyzną
łowca Batalionu Specjalnego Białej Gwardii, sierżant
https://petersburg.forum.st/t1954-echo-zakharenkohttps://petersburg.forum.st/t1956-zakharenko-ehttps://petersburg.forum.st/t1957-agathehttps://petersburg.forum.st/t1958-tsipouro

Wto 15 Sty 2019, 21:38

03.08.1999

Lizka


Wiesz, do tego kontaktu ograniczonego skłoniła mnie jedna sprawa prosta - mianowicie okoliczności. Nie bierz tego do siebie zatem, bo jeśli mogę być szczera, a wolałabym opowiedzieć ci o tym na żywo - wpadłam w sidła anomalii magicznych w tej pierdolonej Jakucji a to jakby, że tak powiem, korespondencji nie sprzyja.

Lizka, jestem taka zmęczona, zapomniałam, że listy powinno się pisać w oficjalnym tonie.

W tym rzecz wiesz, jestem zmęczona, zmęczona i mam zszargane nerwy i tylko Tobie to piszę, bo w tej materii też oczekuję od Ciebie pomocy. Czuję, jak sobie przez palce uciekam, jak się rozsypuję na kawałeczki i szybko tylko zbieram, żeby stało to wszystko bo znasz mnie - nie mogę sobie pozwolić w życiu na jakiekolwiek słabości.

Potrzebuję czegoś, czegokolwiek od Ciebie, w postaci płynnej czy jadalnej, czy jak tylko uznasz za stosowne mi to podać, co mi nerwy ukoi i uspokoi oddech.  

Spotkajmy się gdzie tylko chcesz, gdzie czujesz się bezpiecznie, na pewno masz tutaj, w Petersburgu takie miejsce. Mnie to obojętnie, ja nie czuję się bezpiecznie nigdzie.

Agape

Sponsored content


Skocz do: