Lev Vasilyev
Lev Vasilyev
Lev Vasilyev
Lev Vasilyev QWeACoQ
Petersburg, Rosja
40 lat
¾
neutralny
pianista, kompozytor
https://petersburg.forum.st/t2228-lev-vasilyevhttps://petersburg.forum.st/t2231-lev-vasilyevhttps://petersburg.forum.st/t2233-levhttps://petersburg.forum.st/t2232-zrzeda

Sro 24 Kwi 2019, 23:18
Меня зовут
Lev Nikiforovich Vasilyev



DATA URODZENIA: 01.07.1959 / NAZWISKO MATKI: Yakimova / WIEK: 40 lat
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Petersburg, Rosja / STATUS KRWI: ¾
STAN MAJĄTKOWY: zamożny / ZAWÓD: kompozytor, pianista / KORGORUSZ: łasica


ALCHEMIA: 5 / FAUNA I FLORA: 5 / LECZNICTWO: 5 / MAGIA KREATYWNA: 5
MAGIA ZAKAZANA: 0 / OKULTYZM: 9 / SIŁA: 15 / TRANSFIGURACJA: 20
WIEDZA MAGICZNA: 30 / ZAKLĘCIA I UROKI: 20 / SZCZĘŚCIE: 5 / TALENT: 15


życie
dwuskładnikowa melodia; monotonia precyzji dudniących tonów zastawek; raz-dwa; płyn cyrkuluje wewnątrz splątania naczyń, kłębowisk obejmujących ciało

(dziwi się, czemu dotąd serce nie chciało przestać
doprawdy, zdumiewające
gorliwość przedsionków komór wypluwających szkarłat)  

jego melodia jest znacznie bardziej podstępna. Plącze się pięciolinia, czarne sylwetki nut wspinają się po drabinie, to opadają znowu. Wzorzystość wiolinowego klucza wypina dumnie zaokrąglenie piersi. Palce mężczyzny lądują na fortepianie, układ jest oczywiście znany, wybrzmiewa wciąż w jego czaszce. Sypią się iskry dźwięków, pod czarną, połyskującą pokrywą przetwarza kolejne tony duch instrumentu, niemal narzędzie boskich, spełnianych planów. Narzędzie i dłonie twórcy.
Z ust podryguje treść pochwał - ach! cóż za oszczędność stylu, iluzoryczna skorupa prostoty ukrywa skrajne emocje, rodzi się intensywność, pękają płodowe błony. Nietuzinkowa harmonia. Nietuzinkowa zaduma, melancholijna pieśń fortepianu. Kiedy zasiada, stanowi wraz z instrumentem jedność; żyje wraz z egzystencją dzieła, odchodzi, kiedy nadciąga fala ostatnich dźwięków. Fascynuje
przeraża?

geniusz przeplata się z idiotyzmem
artysta w przebraniu błazna

pamięta; doskonale pamięta. Kształt poszczególnych wspomnień zdaje się namacalny; dłuto przeszłości wyraźnie wbija się w umysł. Czasami chciałby zapomnieć, jednak wlewany ze szklanych objęć alkohol nie umie wygładzić rys rozciągniętych na jego duszy. Czasami chciałby osunąć się w błogą nicość. Spisuje, w przypływie impulsów, kolejny szlak kompozycji, zamyka tę rozpacz w dźwiękach. Jest chory. Nieuleczalnie. Ma rozszarpaną duszę.
Pamięta matkę, kobietę dumną, wdowę o niegasnącym uroku, niemniej tłumionym przez bezlitosną działalność czasu. Pamięta pewność jej początkowych odmów, grzęznących, odbierających oddech nie, Lyov, nie, nie zatrudnię nauczyciela, nie mam pieniędzy, nicponiu (miałaś zaprzepaściłaś w swej garderobie, w nadmiarze kosztownych sukni) poza tym jesteś zbyt żywy, nie nadajesz się, to jest, ja mówię, zwykły słomiany zapał. On jednak płonął, bez przerwy, wciąż intensywnie spalał się, lecz nie ginął, nie zdołał umrzeć w niechęci. Pod maską głupca skryła się eteryczność wnętrza, istny bałagan emocji. Wrażliwość. Jest do przesady wrażliwy; nadwyżka uczuć jest jego wiecznym przekleństwem. Sięgał sam po fortepian, milczący dotąd w salonie (ozdoba; znaczenie dopiero nadały mu dłonie chłopca). Dopiero później, matka postanowiła szlifować niepodważalny talent. Sprowadziła nauczyciela.
Pamięta swój pierwszy utwór; kompozycję, spisaną w wieku lat kilkunastu. W szkole był kiepskim uczniem, bystrym, chociaż leniwym. Ożywiał się na nielicznym gronie przedmiotów, przez inne przechodził z godnym pozazdroszczenia sprytem. Osiągał ledwie minimum
i wreszcie, wreszcie pamięta gryzące smugi tytoniu, zaległe w obskurnych klubach (cholera jasna niegodnych najprawdziwszego pianisty; muzyka, który znajduje się w filharmonii, odgrywa wykwintne dzieło przed równie wykwintnym gronem zasiadających słuchaczy), pamięta korepetycje, jakich udzielał dla opłacenia rachunków. (W miarę upływu czasu zyskał grunt stabilności, wyjeżdżał na różnorakie koncerty, otoczony ramieniem łask mecenasów sztuki).
Pamięta również jej oczy, miłość, sens egzystencji. Dostrzegła w nim tę wrażliwość, przenikała wprost warstwę ekscentrycznego muzyka, którą powlekał się, którą odgrywał przed tłumem. Pamięta zdradę (?), ciężar podejrzeń, zarzucony na wątłe, kobiece ciało. Pamięta, jak oczekiwał narodzin dziecka, które być może, w rzeczywistości wcale nie było jego. Pamięta zdradziecki cios śmierci, który odebrał żonę w zawirowaniach porodu. Pamięta, jak nienawidzi córki.
Pamięta westchnienia kobiet (imiona są nieistotne) tonących w falach pościeli.
Nie może zatrzeć tych śladów

głupiec
sentymentalny głupiec

(a gdy odejdzie od bieli oraz czerni klawiszy - świat kruszy się; w jednej chwili usycha emocjonalność; na zewnątrz wychodzi brud, zgraja dziwactw
wyłania się nagle potwór
który - mógłby ktoś ostatecznie powiedzieć
nie, bzdura
on pozbawiony jest serca)



Ostatnio zmieniony przez Lev Vasilyev dnia Czw 25 Kwi 2019, 19:27, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czw 25 Kwi 2019, 23:57
Здравствуйте!

Nie mam żadnych wątpliwości, Lvie, że jesteś niezwykle utalentowanym pianistą, który zachwyca publiczność swoją grą. Jak przystało jednak na artystę z prawdziwego zdarzenia – twoja ścieżka życiowa była kręta i wyboista, co przecież od razu widać. Można by o Tobie wiele mówić, ale to przecież muzyka, która wychodzi spod Twoich palców, opisuje Cię w końcu najlepiej.

Bonusy za kartę postaci

+5
Siła
+4
Okultyzm

Na samym początku chciałbym podarować podarować Ci magiczny fortepian, który możesz zabrać zawsze ze sobą. Na co dzień masz go pod postacią niewielkiego breloczku do kluczy – wystarczy jednak proste, tylko Tobie znane zaklęcie Otkryta, aby zmaterializował się w wybranym przez Ciebie miejscu w całej swojej krasie. Dodatkowo otrzymujesz ode mnie czarny pierścień – sam już zbytnio nie wiesz, skąd go tak naprawdę masz, jakby był przy Tobie od zawsze, ale wystarczy, abyś miał go podczas koncertu, a Twoje dźwięki wprawią publiczność w stan tymczasowej hipnozy.

Na zakończenie

Stworzona przez Ciebie karta postaci została zaakceptowana, w związku z czym otrzymujesz na start 800 punktów fabularnych do wykorzystania w punkcie Mistrza Gry. Możesz już bez przeszkód zacząć rozgrywkę na forum, lecz przed rozpoczęciem fabularnych przygód Twojej postaci prosimy o skrupulatne uzupełnienie pól w profilu. Warto również wnikliwie zapoznać się z tematami zamieszczonymi w dziale fabularnym. W razie jakichkolwiek wątpliwości, problemów lub sugestii odnośnie rozwoju naszej magicznej społeczności, zachęcamy do kontaktowania się z administracją forum. Życzymy ciekawych rozgrywek w grze i przyjemnego spędzania z nami czasu!


Skocz do: