Iskra Karamazova
Iskra Karamazova
I znowu pod wodą ginie. I znów cisza na głębinie.
Samara, Rosja
21 lat
rusałka
błękitna
neutralny
studentka instrumentalistyki, wschodząca gwiazda na operowej scenie, kompozytorka do szuflady, córka nestora (pełen etat)
https://petersburg.forum.st/t862-iskra-karamazovahttps://petersburg.forum.st/t870-iskra-karamazova#2514https://petersburg.forum.st/t867-krolewna-snieguhttps://petersburg.forum.st/t871-dargomyzski

Sro 26 Lip 2017, 15:22
Dargomyżski
Gdy kupowała tego orła po zaginięciu poprzedniego (wyleciał z listem i już nie przyleciał z powrotem), przygotowywała się akurat do sopranowej roli Natashy w operze Dargomyżskiego Aleksandra o tytule, na ironię, „Rusałka”. Więc jest Dargomyżski. Dla jedzenia zrobi wszystko, dlatego lepiej uważać, gdy list od Iskry przyjdzie akurat w trakcie obiadu.
Weles
Weles

Pon 31 Lip 2017, 18:53


Droga Pani Karamazovo,
Nazywam się Lena Semenova i jestem dziennikarką "Avoski". Wierzę, że nasze czasopismo jest Pani równie dobrze znane, jak wielu innym czarownicom z Unii Słowiańskiej.
Zdecydowałam się napisać do Pani ten list, gdyż "Avoska" planuje rozpocząć serię artykułów o naszych znamienitych magicznych rodach. Zależy nam, aby głos w tej sprawie zabrały młodsze przedstawicielki poszczególnych rodzin i zechciały podzielić się z nami, a jednocześnie resztą czytelniczek swoimi przemyśleniami na tematy związane z noszeniem znanego nazwiska.
Jeśli byłaby Pani zainteresowana całym przedsięwzięciem, to chętnie spotkam się z Panią w następny czwartek o godzinie siedemnastej w Carskiej Restauracji. Gdyby nie odpowiadało Pani miejsce albo termin, proszę przesłać liścik do redakcji i zaproponować dogodniejszą datę.  

Serdecznie Pozdrawiam,      


Lena Semenova
Krzesimir Wroński
Krzesimir Wroński
Dargomyżski WPj0H3Z
Kaliningrad, Rosja
21 lat
błękitna
za Starszyzną
kucharz
https://petersburg.forum.st/t674-krzesimir-wronski#1329https://petersburg.forum.st/t778-krzesimir-wronskihttps://petersburg.forum.st/t770-zjedz-mnie#1850https://petersburg.forum.st/t905-beszamel

Sob 09 Wrz 2017, 22:22

Szanowna Panienko Iskro,


Ufając, że list ten zastaje Panienkę w dobrym zdrowiu, pragnę szczerze podziękować Panience za szczególnie przyjemnie spędzony czas na wyścigach w Panienki towarzystwie. Pozwolę sobie ponownie pogratulować Panience trafnego osądu o zwycięzcy gonitwy. Czy zamierza Panienka wybrać się także na nadchodzący wyścig w „Podkowie”?
Żywiący głęboką nadzieję, że tragiczne skutki okropnych wydarzeń z Muzeum Sztuki Magicznej sprzed kilku dni nie dotknęły Panienki w najmniejszym stopniu,

Krzesimir A. Wroński


Do listu został dołączony bukiet z dziewięciu ciętych kwiatów – czerwonych goździków i róż herbacianych.
Krzesimir Wroński
Krzesimir Wroński
Dargomyżski WPj0H3Z
Kaliningrad, Rosja
21 lat
błękitna
za Starszyzną
kucharz
https://petersburg.forum.st/t674-krzesimir-wronski#1329https://petersburg.forum.st/t778-krzesimir-wronskihttps://petersburg.forum.st/t770-zjedz-mnie#1850https://petersburg.forum.st/t905-beszamel

Pon 11 Wrz 2017, 21:02

Szanowna panienko Iskro,

Proszę pozwolić mi po raz wtóry zapewnić, że dotrzymywanie panience towarzystwa było czystą przyjemnością i w żadnym razie nie należą mi się podziękowania. Niezmiernie życzyłbym sobie obejrzeć także i przyszłotygodniowy wyścig, lecz okoliczności, a także nie znająca wymówek praca nie sprzyjają uczestnictwu w podobnych rozrywkach. Wrażliwość panienki, nie umiem odmówić sobie tego spostrzeżenia, chwyta za serce, choć wyznam panience też, że sztuka nigdy nie była memu dostatecznie bliska, bym mógł żałować jej tak, jak żałuję strat we wspaniałych ludziach. W wybuchu zginęła moja droga przyjaciółka, osoba w równie młodym, jak my wieku – oto w mojej opinii najbardziej wyrazisty dowód bezmyślności i okrucieństwa sprawców tego przestępstwa.
Trudno sobie wyobrazić, że Petersburg nie jest już bezpiecznym miejscem, choć właśnie takie wrażenie odnoszę obserwując bieżące wydarzenia.

Pokrzepiony radością, że panienka i jej bliscy uniknęli przykrości w tym niefortunnym dniu,
Krzesimir Wroński

Galina Aristova
Galina Aristova
Dargomyżski 3vP4khR
Petersburg, Rosja
21 lat
obstaculus
błękitna
neutralny
poetka
https://petersburg.forum.st/t1028-galina-aristova#3644https://petersburg.forum.st/t1030-dziennik-galinyhttps://petersburg.forum.st/t1029-galinka#3646https://petersburg.forum.st/t1032-zimistrz#3650

Nie 24 Wrz 2017, 18:48
Przy pierwszym spojrzeniu na list od razu rzucają się w oczy fioletowe litery. Poza tym szybko można stwierdzić (o ile wpisze się to w czytelnika gust), że autorka ma czarujące pismo – literki są delikatnie pochylone w prawą stronę, każde zaokrąglenie nakreślono z zawodową precyzją, a linie są tak równe, jakby ich autorem było samopiszące pióro. Uroku dodaje więc świadomość adresata, iż Galina zapisuje wszystkie pergaminy odręcznie.


Moja droga Iskierko,

dzisiejszej nocy znów z boku na bok, pochłonięta szeregiem kompletnie niepotrzebnych myśli. Wyobraźnia popijana fantazją osiągnęła dzisiaj status najgorszego lekarstwa na bezsenność, czyniąc mnie wręcz niewolnicą własnych pomysłów, nie dających zmrużyć oka i odbierających spokój ducha do momentu spisania ich na papier. Siedziałam tak więc długo, stukając palcami w maszynę i spoglądając za przysłonięte firaną okno, obserwując jak Petersburg śpi, chociaż ja nie mogłam zmrużyć oka.

Naszła mnie wtedy dość szalona potrzeba przejścia się przez miasto późną już nocą i ujrzenia tego co jest w stanie mi zaoferować. Ja wiem, to nie jest najlepszy pomysł, nie w tym maju, tak niebezpiecznie usłanym echem kwietniowych wydarzeń, ale ja nie mogłam. Wymknęłam się więc, chcąc uniknąć oceniających spojrzeń i zakazów, ale nie zaszłam dalej niż na ogród, który ponownie przywiał jak na wietrze wspomnienie, tym razem o wiele klarowniejsze niż poprzednio. Kiedy tak stanęłam bosą stopą na trawie zroszonej nadpływającym powoli świtem... to pomyślałam – jak ja kocham wiosnę. Świadomość tego uderzyła we mnie jak grom zieleni skąpanej w słońcu i pchającej się zachłannie do okien i patrzyłam w tym cichym zachwycie na wszystko co ukazało się akurat mnie w dzień tak niepozornie beznadziejny. Cofnęłam się, nie śmiąc postawić drugiej nogi, nie mogąc zakłócić tego wszystkiego co się tak tkało i budziło do codzienności. Wydaje mi się, że słyszałam melodię i nie mogę przestać o niej myśleć.

Tyś mi jedną z najdroższych osób jeżeli chodzi o takie zagadki, więc do kogóż innego zwrócić bym się miała z pytaniem: w jakich utworach gra wiosna najbardziej, lecz twoim zdaniem? Powiedz mi proszę, Iskierko, gdzież ja mam szukać rytmów, które ukoją mnie w potrzebie usłyszenia świergotu ptaków, kolorów pierwiosnków i przebiśniegów. Marzy mi się muzyka od której ze szczęścia aż drżą serce, dusza i w płucach powietrze. Jakie nuty ukochała sobie najpiękniejsza z pór roku?

Jeżeli to bełkot – zignoruj go, ale od tego koncertu nie umiem już chyba żyć bez muzyki.

Całusów sto dwa,
Galina

Krzesimir Wroński
Krzesimir Wroński
Dargomyżski WPj0H3Z
Kaliningrad, Rosja
21 lat
błękitna
za Starszyzną
kucharz
https://petersburg.forum.st/t674-krzesimir-wronski#1329https://petersburg.forum.st/t778-krzesimir-wronskihttps://petersburg.forum.st/t770-zjedz-mnie#1850https://petersburg.forum.st/t905-beszamel

Czw 12 Paź 2017, 23:36

Szanowna panienko Iskro,


Z serca dziękuję panience za współczucie. Nie mogła panienka wiedzieć o tej stracie, zatem nie uważam, by przeprosiny były konieczne, w żadnym razie nie czuję się dotknięty. Przeciwnie, przyznaję, że możliwość podzielenia się z kimś tą wiadomością przyniosła ulgę, za którą poniekąd także przecież panience jestem wdzięczny.
Zapewniam, że dołożę wszelkich starań, by do naszego następnego spotkania dotrwać bez narażenia własnego zdrowia i życia, choć nie ukrywam, że dotąd szczerze kochany przeze mnie Petersburg stracił nieco w moich oczach na rzecz beztroski oferowanej przez dom rodzinny, do którego – choć na krótko – chętnie bym teraz wrócił.
Z wdzięcznością i pozdrowieniami,

Krzesimir Wroński

Galina Aristova
Galina Aristova
Dargomyżski 3vP4khR
Petersburg, Rosja
21 lat
obstaculus
błękitna
neutralny
poetka
https://petersburg.forum.st/t1028-galina-aristova#3644https://petersburg.forum.st/t1030-dziennik-galinyhttps://petersburg.forum.st/t1029-galinka#3646https://petersburg.forum.st/t1032-zimistrz#3650

Sro 18 Paź 2017, 23:22

Moja droga Iskierko,


nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym pisać, kiedy do uszu docierają dźwięki instrumentu. I to jeszcze czarowanego Twoimi rękoma! Muzyka grana na żywo wydaje mi się o wiele przyjemniejsza od tej wydobywającej się z trzeszczącego gramofonu. Samo wyobrażenie Ciebie robiącej to, co tak cudownie ci wychodzi sprawiło, że w głowie rysowało się moje towarzystwo, więc odczytując propozycję spotkania dane mi było uśmiechnąć się do papieru.

Z Tobą życie wydaje się o tyle łatwiejsze i tak nieznośnie wręcz kolorowe... Iskierko, poezja to dla mnie, tak jak muzyka, barwy. Barwy to dla mnie emocje. To co dane jest człowiekowi tworzyć, to nieskończony komentarz wszechświata i wachlarza ludzkich dokonań, uczuć i nawyków. Nijak się mają gwiazdy do naszego małego przyjęcia tu na dole, bo tylko stąd potrafią migotać w sposób ujmujący serce. Chciałabym w opisie piękna tego co kocham zawrzeć to co nie do opisania. Tylko jak to zrobić, kiedy każdy z nas żyje inaczej? Odkrywam w sobie dziecinność, ale nie potrafię się na nią obrazić. Nie uznaj mnie za szaloną, ale ja chyba wciąż myślę i myślę o kimś nie dla mnie i czuję się tak potwornie rozczarowana... jakbym była kimś obcym. Nie wiem czy jest na tym świecie coś mogącego być lepszą pochwałą wszystkiego niż to
co ludzkie.
Nie wiem tylko czy zakochałam się w ludziach, czy człowieku.

Zaśpiewałby słowik, lecz głosu już nie ma
Macha skrzydłami gdzieś za kotarą
I myśleć mu ciężko, bo jak wpaść na cokolwiek
Gdy cała historia w jednej jest dacie?
Wciąż jednak żyje tą jedną chwilą
Tonie w fantazji o przyszłym spotkaniu
Żyje w nim radość przymglona czasem
Siedzi sam, głupi. Trzepoce rzęsami

Chciałabym ujrzeć to wszystko z cudzej perspektywy.

Całusów sto dwa,
Galina

Fyodor Karamazov
Fyodor Karamazov
Dargomyżski Tumblr_my4nogqcbd1s9q9dro8_250
Samara, Rosja
30 lat
błękitna
za Starszyzną
wykładowca PUMu / twórca zaklęć
https://petersburg.forum.st/t906-fyodor-medofiyevich-karamazov#2743https://petersburg.forum.st/t923-f-m-karamazov#2932https://petersburg.forum.st/t925-obleje-cie-na-tym-egzaminie-zycia#2935https://petersburg.forum.st/t924-kniaz#2933

Wto 28 Lis 2017, 22:56

Droga Iskierko,


Skoro tak mówisz na pewno masz rację. Przecież doskonale wiesz, że mamy bardzo podobny gust, jeśli chodzi o sztukę, dlatego wierzę ci na słowo.
A na wieczorek z chęcią się wybiorę. Ostatni okres był dla mnie trochę ciężki, bo prócz nauczania próbowałem stworzyć pewien projekt. Ale o nim opowiem ci później, może nawet w ten czwartek? Chciałbym bardzo, bo mój pomysł na pewno ci się spodoba, dlatego mam nadzieję, że nie przesadziłaś z ilością ciekawych gości. W takim wypadku możesz nie dowiedzieć się niczego.

Twój F.

Fyodor Karamazov
Fyodor Karamazov
Dargomyżski Tumblr_my4nogqcbd1s9q9dro8_250
Samara, Rosja
30 lat
błękitna
za Starszyzną
wykładowca PUMu / twórca zaklęć
https://petersburg.forum.st/t906-fyodor-medofiyevich-karamazov#2743https://petersburg.forum.st/t923-f-m-karamazov#2932https://petersburg.forum.st/t925-obleje-cie-na-tym-egzaminie-zycia#2935https://petersburg.forum.st/t924-kniaz#2933

Pią 20 Lip 2018, 13:40

17.06.1999

Iskierko,


mam nadzieję, że wszystko u ciebie w porządku? Zdaję sobie sprawę, że każdy okres sesyjny na PUMie jest ciężki i mam nadzieję, że się nie przemęczasz przesadnie. Pamiętaj, że jesteś niezwykle uzdolniona, więc na pewno dasz radę z każdym egzaminem.
Chciałem przy okazji spytać czy nie masz może pomysłu na jakieś zaklęcie? Jak wiesz pracuję właśnie nad nową księgą zaklęć, ale ostatnio nie wpada mi pomysł na żaden pożyteczny czar.

Twój F.

Krzesimir Wroński
Krzesimir Wroński
Dargomyżski WPj0H3Z
Kaliningrad, Rosja
21 lat
błękitna
za Starszyzną
kucharz
https://petersburg.forum.st/t674-krzesimir-wronski#1329https://petersburg.forum.st/t778-krzesimir-wronskihttps://petersburg.forum.st/t770-zjedz-mnie#1850https://petersburg.forum.st/t905-beszamel

Pon 24 Wrz 2018, 00:56

20.06.1999

Iskro,

Bogu dziękowałem za ten list od Ciebie, oznaczał on bowiem, że udało Ci się umknąć z Europy na czas. Ze mną wszystko w porządku, podobnie Rodzicom moim i rodzeństwu nic się nie stało. Pozostało ze mną tylko okropne uczucie, którego byłem dotąd szczęśliwy nie zaznać – wszechmocny niemal lęk, jaki uderzył we mnie, kiedy ujrzałem Cię i zaraz potem straciłem z oczu, by znaleźć znów leżącą jak bez życia.
Z trudnością przychodzi mi dokładne opisanie tego uczucia, jestem natomiast pewien jednego – nie chcę doświadczyć go już nigdy więcej.
Twój,

Krzesimir

Weles
Weles

Pią 03 Maj 2019, 19:41
Szara koperta bez adresu ni nadawcy. Na tylnej stronie, tuż nad gładkim, lśniącym lakiem widnieje wypalony symbol czarnego słońca.



Dargomyżski 8ivGutC

Wybacz, Słońce, lecz bardzo zgrzeszyłem wykorzystując plugastwo, zwane magią, przeciw naturze rzeczy. Wiem, że nie jestem godzien twojej światłości, ale pozwól mi wyjść z cienia i chociaż dotknąć blasku twojej chwały. Wybacz mi moje grzechy, pozwól doświadczyć objawienia, spal magię, która czyni mnie nikim. A jeśli nie możesz mi ich wybaczyć niech spłonę w świętym ogniu.
O, Wielkie Słońce! Proszę, odmień mą grzeszną duszę, niech przestanie nurzać się w mroku. Pozwól mi zostać prawdziwym człowiekiem godnym twojej światłości, a nie jedynie jego karykaturą. Pomóż mi, abym mógł pełnić twoją wolę i nieść twoją światłość dalej, aż na krańce ziemi.
Modlę się w imieniu Wszystkich.



Pamiętaj, grzeszniku, że tak jak księżyc jedynie odbija światło słoneczne, tak ty jesteś karykaturą człowieka. Nie daj się zwieźć pozorom, twoje umiejętności to nie dar, lecz przekleństwo. Odwróć się od nich, zanim będzie za późno, pozwól się dosięgnąć promieniom słonecznym Tworzyciela Świata. A jeśli nie ulegniesz pamiętaj - w cieniu, poza wzrokiem ludzi powstałeś, w ciemności bez świadków znikniesz. Ulegnij.
Sponsored content


Skocz do: