Idź do strony : Previous  1, 2
Łukasz Odrowąż
Łukasz Odrowąż
Odrzeł - Page 2 Tumblr_inline_p9yn1jqXtF1rxlhrp_250
Kraków, Polska
23 lata
czysta
neutralny
student medycyny, asystent, stażysta
https://petersburg.forum.st/t1475-lukasz-odrowaz#7375https://petersburg.forum.st/t1489-lukasz-odrowaz#7579https://petersburg.forum.st/t1490-a-dajcie-mi-wszyscy-swiety-spokoj#7581https://petersburg.forum.st/t1488-odrzel#7577

Sro 10 Sty 2018, 18:59
First topic message reminder :

Odrzeł
(Mało) kreatywne imię stworzone poprzez połączenie nazwiska właściciela i nazwy gatunku zwierzęcia. Zdjęcie kiedyś wkleję.
Viorica Caragiale
Viorica Caragiale
Odrzeł - Page 2 Tumblr_p5srhaDSJL1stlmobo3_250
Bukareszt, Rumunia
19 lat
czysta
neutralny
aspirująca aktorka
https://petersburg.forum.st/t1845-viorica-caragiale#8776https://petersburg.forum.st/t1887-viorica-demetra-caragiale#9411https://petersburg.forum.st/t1851-fiolkowe#8841https://petersburg.forum.st/t1888-chekhov#9412

Pią 27 Lip 2018, 20:52

9.06.1999

Szanowny Panie Odrowąż,


chciałabym móc Panu je zdradzić, ale uzdrowicielka mi się nie przedstawiła, a ja zapomniałam spytać o jej imię. Jak ją jednak kiedyś spotkam, poprawie swój błąd.

Może Pan mi mówić Viorica. Tak będzie lepiej. Będę wdzięczna. Na którym jest Pan roku, Panie Odrowężu? Kiedyś pasjonowała mnie sztuka uzdrawiania. Wierzyłam, że można znaleźć lek na każdą chorobę. Czy Pan taki odkrył? Byłoby o wiele prościej, gdyby uzdrowiciele wynaleźli lek na śmierć. Słyszał Pan o kamieniu filozoficznym? Krążą legendy, że w Anglii ktoś jest w jego posiadaniu. To trochę przykre, że nie dzieli się tym odkryciem z całym magicznym światem, prawda? Czy zmarł Panu ktoś bardzo bliski Pana sercu? Czy to może być przeszkoda podczas nauki, czy tylko odpowiednia motywacja do zdobywania wiedzy?

Czy mogłabym więc poprosić Pana o pomoc w powtórzeniu materiałów ze szkoły, przed moją rekrutacją? Czułabym się pewniej, gdyby zaawansowany stażysta Hotynki pomógł mi się przygotować do egzaminów.

Viorica Caragiale

Goranka Yaneva
Goranka Yaneva
Odrzeł - Page 2 UiRqdHI
Petersburg, Rosja
25 lat
czysta
neutralny
narkomanka na odwyku z dyplomem z alchemii
https://petersburg.forum.st/t966-goranka-yaneva#3133https://petersburg.forum.st/t997-goranka-anfimovna-yaneva#3270https://petersburg.forum.st/t994-come-as-you-are#3250https://petersburg.forum.st/t999-cornell#3273

Sro 01 Sie 2018, 12:21

28.06.1999

Łukaszu,

Wiesz, myślę, że umrę. To nie jest odkrywcze, bo sam mi to właśnie napisałeś, ale ja wiem, że umrę. Pewnie niedługo. Ostatnio byłam długo na głodzie, wiesz, kiedy, i tych kilka dni uświadomiło mi, że to chyba już koniec. Bolało mnie tak, że myślałam, że albo umrę, albo się zajebię i nawet tego chciałam. Chyba już dobiłam dna. Chyba już nie da się bardziej.
Znasz tę piosenkę „The Man Who Sold The World”? W wykonaniu Davida Bowie lub Nirvany, inne nie są warte uwagi. Słucham sobie tego właśnie… akurat Nirvany… i nigdy tego nikomu nie mówiłam, ale mam wrażenie, że ta piosenka jest o mnie. Powiesz, że dramatyzuję. Przepraszam. Łukasz, przepraszam, naprawdę. Za wszystko co powiedziałam i za wszystko, czego nie powiem.
To nie jest takie proste. Gdyby to było proste, nikt nie byłby ćpunem. Chciałabym, żebyś zrozumiał. Chciałabym ci to jakoś wytłumaczyć. Chyba nikt mnie nigdy o to nie zapytał, wiesz? Nigdy nikomu nie powiedziałam. Mogłabym pójść na odwyk, ale nie wiem, co potem. To może wyglądać prosto i szczęśliwie: porzucasz nałóg i zaczynasz nowe życie. Ale jakie życie? Nie wiem. Nie wiem, Łukasz, jakie ja mogę mieć życie przed sobą? Mam wrócić do wyższych sfer i do rodziny, do matki, która ma w dupie to, że nie jestem taka, jaką sobie mnie wymarzyła i sprzedałaby mnie jak krowę choćby na rzeź, żeby tylko dostać chwilę swojego zajebistego, arystokrackiego życia? Mam znaleźć sobie męża i jakiś biały domek na przedmieściach? Mam siedzieć sobie na marginesie społecznym, bo już zawsze będę miała łatę ćpuny? Jestem w tym gównie po uszy i nie mogę powiedzieć z dumą, że to chociaż moje gówno. Tu nie ma dumy. To życie jest jakie jest i pewnie sprawi, że nie dożyję tego Sylwestra, jak sam powiedziałeś, ale nie mam innego, nie znam innego, nie umiałabym po tym wszystkim odnaleźć się w innym. Tu jest jakieś towarzystwo, jakiekolwiek, któremu wyjebane, kim jesteś. Może mnie nawet kocha. Chciałabym, żeby mnie kochało. Jakkolwiek.
Strasznie to wszystko, kurwa, dramatycznie brzmi. Przepraszam. Trochę to wszystko śmieszne.
Możemy iść się napić, jak już będziesz stażystą i zaczniesz zarabiać swój pierwszy milion dolarów. Nigdy ci nie powiedziałam, ale jesteś taki mądry. Daleko dojdziesz. Pewnie nawet nie muszę ci tego mówić, co, zadufany w sobie bubku?
Słucham sobie tej zapętlonej Nirvany. Kurwa, jest słabo. Ale chyba ja już się z tym pogodziłam, wiesz? Z tym, że umrę. Może za tydzień, może za miesiąc. Ale raczej niedługo. Jak nie narkotyki, to ja sama siebie wykończę.
Doszła do mnie nowa płyta Red Hot Chili Peppers. Chcesz posłuchać? Chyba ich lubisz. Jeszcze jej nie odpakowałam. Czekam.
Tylko „Fetish” Joan Jett nie mogłam załatwić. Chodźmy na nią zapolować po sklepach.

Wiem i ty też wiesz

Irka Odrowąż
Irka Odrowąż
Odrzeł - Page 2 Ytc0My2
Kraków, Polska
27 lat
czysta
za Raskolnikami
współwłaścicielka Piwnicy Bazyliszka
https://petersburg.forum.st/t878-irena-odrowazhttps://petersburg.forum.st/t963-irena-odrowazhttps://petersburg.forum.st/t879-podobne-wzywa-podobnehttps://petersburg.forum.st/t948-bazylia

Pią 17 Sie 2018, 20:27
18.06.1999
Łukaszu,

Nawet w najśmielszych snach nie przyszłoby mi do głowy zaprzeczać jakiemukolwiek Twojemu talentowi. Błagam, miej nieco wiary w to, że wierzę w Ciebie i Twoje przyszłe osiągnięcia. Wbrew pozorom nie jestem aż tak wyrodną siostrą, za jaką możesz mnie uważać.
A to znaczy również, że nie jestem wyrodną córką ani krewniaczką i co za tym idzie – nie godzę się, żebyś w tak ordynarny sposób wyrażał się o naszych ciotkach. Szufladkowanie to jedna z najgorszych rzeczy, jaką można zrobić, więc skoro ustaliliśmy już, że jesteś najlepszy, to nie powinieneś postępować w tak okropny sposób. Pamiętaj, że z niektórymi nie widzieliśmy szmat czasu, a jedyną prawidłową formą zdobywania wiedzy jest zadawanie pytań wprost osobie, na temat której chce się uzyskać więcej informacji. To dobrze, jeśli będą chciały wyciągać je od Ciebie, a nie szukać sensacji na Twój temat za Twoimi plecami. Poza tym, może znajdą sobie innego kozła ofiarnego i niepotrzebnie przejmujesz się na zapas.
Tak czy inaczej, pojawię się na czas – ten umówiony z Tobą – i tym samym dać dowód tego, że nie potrzebuję jeszcze żadnych wspomagaczy pamięci. Dziękuję jednak za tak nieocenione rady. W razie czego będę wiedziała, do kogo się zgłosić.
Kocham,

Irka

Goranka Yaneva
Goranka Yaneva
Odrzeł - Page 2 UiRqdHI
Petersburg, Rosja
25 lat
czysta
neutralny
narkomanka na odwyku z dyplomem z alchemii
https://petersburg.forum.st/t966-goranka-yaneva#3133https://petersburg.forum.st/t997-goranka-anfimovna-yaneva#3270https://petersburg.forum.st/t994-come-as-you-are#3250https://petersburg.forum.st/t999-cornell#3273

Czw 04 Paź 2018, 15:12
Odcisk szminki i kilka niedbale nabazgranych długopisem rysunków na marginesach kartki zdradzają nadawcę.
Do listu dołączona jest kaseta ze składanką piosenek Joan Jett, Pat Benatar, Blondie, Led Zeppelinów, Patti Smith, Davida Bowiego i kilku innych wykonawców.

01.07.1999

Szanowny paniczu Odrowrąż,

Jak ci poszły egzaminy, kutasie?
Zrobiłam dla ciebie składankę. Jeżeli zawaliłeś, w co wątpię, trochę sobie do nich pokrzycz, a jeżeli nie zawaliłeś, to też pokrzycz. Innym tonem.
Goranka Yaneva
Goranka Yaneva
Odrzeł - Page 2 UiRqdHI
Petersburg, Rosja
25 lat
czysta
neutralny
narkomanka na odwyku z dyplomem z alchemii
https://petersburg.forum.st/t966-goranka-yaneva#3133https://petersburg.forum.st/t997-goranka-anfimovna-yaneva#3270https://petersburg.forum.st/t994-come-as-you-are#3250https://petersburg.forum.st/t999-cornell#3273

Nie 14 Paź 2018, 20:56

30.07.1999

Szanowny paniczu Odrowrąż,


To długa historia, ale jestem na odwyku. Trafiłam tu nie do końca z własnej woli, ale już tutaj jestem, więc staram się nie zwariować i nie wywijać żadnych numerów, bo zawsze mogłam trafić do więzienia. Wpadłam w pewne kłopoty i dlatego nie odpisałam ci nawet na poprzedni list. Sorki. Mam nadzieję, że się nie gniewasz.
Niekoniecznie możemy pisać listy - zawsze podejrzewają, że piszemy do dilerów czy coś takiego - ale akurat dzisiaj dostałam pozwolenie na to, by się wyjaśnić rodzinie i przyjaciołom.
Jest gównianie, jednak traktują nas miło. Trochę jak niedorozwinięte dzieciaki, bo wiedzą, że z detoksem i tak czujemy się już dość chujowo - nie trzeba nam jeszcze dokopywać. Ludzie się drą w nocy, próbują uciekać, pewnie wiesz, jak to jest w takich ośrodkach. Ja jestem w tym imienia Elviry Wright w Rochester, NY - nie pytaj, jak się tu znalazłam. Jak pisałam: kłopoty, długa historia. List zaadresuj dlatego do Gabe Yanev i nie cyrylicą, bo możliwe, że najpierw odbiorą go Amerykanie i nie będą wiedzieli, do kogo przyszedł. W sumie cieszę się, że to jest w Stanach. W Rosji chyba byliby ostrzejsi.
Zresztą w Rosji teraz niezły burdel. Lepiej pilnuj dupy. Trzymam cię za słowo, że będziemy jeszcze celebrować twój sukces wspólnie.
I może nawet ten Sylwester spędzimy razem, jeżeli do tego czasu zakończę odwyk - co ty na to? Tylko musisz przeżyć. Nie lubię, gdy mój ukocha ulubiony lekarz płonie na stosie. Wiem, że miesiące bez mojej wybitnej osobowości będą dla ciebie NIESAMOWICIE CIĘŻKIE, ale nie musisz pchać się w ramiona ubranych w lateks łowczyń czarodziejów, by zapomnieć o moim braku.

Nie mam nawet szminki, by się podpisać, uwierzysz w to?


PS Powiedz mi: jak wyglądałam w blondzie? Nie dokończyłeś zdania na weselu Yaxleyów.


Ostatnio zmieniony przez Goranka Yaneva dnia Sob 12 Sty 2019, 14:35, w całości zmieniany 1 raz
Goranka Yaneva
Goranka Yaneva
Odrzeł - Page 2 UiRqdHI
Petersburg, Rosja
25 lat
czysta
neutralny
narkomanka na odwyku z dyplomem z alchemii
https://petersburg.forum.st/t966-goranka-yaneva#3133https://petersburg.forum.st/t997-goranka-anfimovna-yaneva#3270https://petersburg.forum.st/t994-come-as-you-are#3250https://petersburg.forum.st/t999-cornell#3273

Sob 20 Paź 2018, 21:48
List podpisany został odciskiem ust nabazgranym długopisem.

30.07.1999

Łukaszku,


Czy gówniany, to nie wiem. Biedy nie ma, ale trochę nas tu dużo. Znalazłam nawet gościa, z którym paliłam hasz podczas moich szkolnych wypraw w wakacje, tego Jake'a, kiedyś na pewno ci mówiłam (i na pewno nie pamiętasz) - od tego czasu nieźle się zeszmacił i próbuje z tego wyjść. Jak my wszyscy. Mnóstwo tu szmat i robaków, nie czuję się w ogóle wyjątkowa. Przynajmniej Rosjanką jestem jedyną. Jakiś debil pytał mnie, czy nazywam się Sveta i zarabiam na życie prostytucją. Chyba mamy zły image wśród amerykańskich ćpunów.
Ta, dali nam dostęp do biblioteki. Odświeżam sobie wiedzę, żeby zająć sobie czymś myśli, ale nie mamy tu dużo wolnego czasu. To pomocne. Są bardzo rygorystyczni i nie pozwalają nam się nudzić, bo gdybyśmy zaczęli się nudzić, to byśmy chodzili po ścianach i wciągali tynk. Taka gówniara z pokoju obok dostała świra jakieś dwa tygodnie temu i naprawdę próbowała wciągać tynk, skrobała ścianę przy łóżku. Straszne. Chyba ją gdzieś przenieśli, od czasu jej ostatniego ataku paniki jej nie widziałam.
Dokończę, gdy się spotkamy. Taka mała motywacja.



Ostatnio zmieniony przez Goranka Yaneva dnia Sob 12 Sty 2019, 14:35, w całości zmieniany 1 raz
Weles
Weles

Wto 27 Lis 2018, 19:59
Szara koperta bez adresu ni nadawcy. Na tylnej stronie, tuż nad gładkim, lśniącym lakiem widnieje wypalony symbol czarnego słońca.



Odrzeł - Page 2 8ivGutC

Boże Słońce, wiem, że nie byłem posłuszny Twojemu Prawu i że mój grzech oddziela mnie od Ciebie. Pragnę odwrócić się od mojej grzesznej przeszłości i zwrócić się ku Tobie. Proszę o przebaczenie moich grzechów i pomoc w prowadzeniu życia, które będzie się Tobie podobało. Wyrzekam się czarów, niech wola słońca spali jej ślad w mojej krwi świętym ogniem.
Tworzycielu Świata! Otwieram ci drzwi mojego serca i zapraszam, abyś stał się Panem mojego życia i panował w moim sercu od teraz na zawsze. Zabierz plugawe dziedzictwo przodków, zabierz kalectwo magicznych zdolności. Proszę, ześlij swoją wolę, by pomogła mi być posłusznym i pełnić wolę Słońca do końca mojego życia.
Modlę się w imieniu Wszystkich.



Zawróć ze swojej ścieżki, grzeszniku, póki jeszcze jest nadzieja. Porzuć ciemność, którą osłonić twe oczy chce Wasza władza. Pozwól Słońcu nadać kształt swojemu kalekiemu, pozbawionemu wartości życiu. Żyj w zgodzie z naturą wszechrzeczy, poddaj się, powróć do korzeni świata, wyrzeknij abominacji czarów, gdyż na tej pełnej ciemności drodze czekać cię będzie jedynie śmierć. Módl się.
Sponsored content


Skocz do: